Wymarzony nauczyciel...

Opublikowano: 2020-10-13 22:14

Na Święto Edukacji postanowiłam, że czegoś się nauczymy. I to nie naszych uczniów miałam na myśli, tym razem role miały się odwrócić. To dzieci mają nauczyć nas – pedagogów. Wszyscy chcemy być idealni, więc tematem zadania domowego w klasie 6 A był idealny nauczyciel. Nie jakiś konkretny, z tej czy innej szkoły, ale modelowy, taki po prostu wymarzony! Jeśli chcecie się zdziwić lub roześmiać, przeczytajcie, proszę, te kilka prac. Naprawdę nie pożałujecie! Mamy być niezwykli, czarodziejscy, nieustraszeni, ale ważny jest też humor, zaraźliwy uśmiech, zaufanie, jakim można by nas obdarzyć, mamy mieć czas, żeby zwyczajnie pogadać, wysłuchać, co się wydarzyło w dziecięcym świecie, bo to strasznie ważne…

Nie wszyscy mamy długie blond włosy i niebieskie oczy, po szóstej lekcji i czterech dyżurach może nie pachniemy morską bryzą, ale zawsze możemy dążyć do IDEAŁU. Warto spróbować w każdym razie!

Miłej lektury w środowe popołudnie życzę.

Magda Januszewska (w blond peruce i błękitnych soczewkach)